
Dżess ur. 01. 2014 r.
Kocurek ok. roku błąkał się na działkach na Wisłą. Lękał się ludzi , nie podchodził również do osoby dokarmiającej. Nie widać było aby wchodził w konflikty z innymi kotami. Nie zawsze był przy karmieniu, zapewne odwiedzał również inne miejsca w okolicy. Pod koniec lipca pojawił się bardzo , bardzo wychudzony, odwodniony bez problemu dał się wziąć na ręce. Widać było że szukał pomocy.
Być może był zamknięty w jednym z domków działkowych, prawdopodobnie niechcący. Na szczęście nie skonał z głodu i odwodnienia. Zabrany został do lecznicy weterynaryjnej. Miał zrobione badania krwi i testy na nosicielstwo i…. radość ogromna . Okazało się że Dżess jest zdrowym kotkiem.
Lęka się człowieka na początku znajomości, po chwili jednak wzięty na ręce tuli się. Nie drapie nie wyrywa się z rąk. Jest już wykastrowany, odrobaczony, odpchlony, zaczipowany. Było by cudownie gdyby zamieszkał z innym bardzo łagodnym kotkiem aby nie był bity przez współtowarzysza.
Dżess jest pokojowo nastawiony do innych kotków. Na zdjęciu widać ze ma nos podrapany ale widocznie musiał się bronić. Jest jeszcze bardzo chudziutki ale teraz już nie brakuje kotkowi jedzenia, wody.

