Aby poszukać psa kliknij  psy do adopcji

Sauron został u swojej obecnej opieknki.


ur. 12. 05. 2002 r.
Dwumiesięczny kociak, który w wieku 5 tygodni został przyniesiony do lecznicy. Zwierzątko miało oczy prawie całkowicie przeżarte kocim katarem. Jego dotychczasowa opiekunka nie zdawała sobie sprawy z tego, że ropny wyciek z oczu nie jest sprawą normalną. Został odebrany i przyniesiony do lecznicy przez jedną z osób współpracujących z Fundacją, ale niestety o jakiś tydzień za późno. Wzroku prawdopodobnie nie uda się uratować. W tej chwili Sauron przebywa pod troskliwą opieką Doroty, która stara się z pomocą "wujka" Jacka (okulisty) wyleczyć kocie oczy. Efekty kuracji już są widoczne i możliwe, że nie trzeba będzie usuwać prawego oczka. Leczenie jest jednak bardzo kosztowne - Sauron ma 4x dziennie wkrapiane 3 rodzaje kropli (Naclof, Braunol i Tobrex) i prawdopodobnie potrwa to jeszcze przynajmniej rok. Jesteśmy jednak dobrej myśli, bo kociak pomimo swojego kalectwa wygląda na szczęśliwego i szaleje z podobnie okaleczonym Corwinem.

 


14.I.2003 Po kolejnej wizycie u okulisty wyrok na prawe oko zapadł - jest tak zniszczone, że niestety musi zostać osunięte. Na szczęście, tak jak i w przypadku Corwina, będzie można to zrobić przy okazji kastracji za kilka miesięcy. Lewe oczko jest już śliczne, Sauron na nie całkiem nieźle widzi i teraz zajmujemy się tylko "wybijaniem" resztek herpesa. Prawdopodobnie po wycięciu prawego oka skończą się Sauronowe męki z kropelkami.



Podziel się