Aby poszukać psa kliknij  psy do adopcji

karmel ptys dom5

koty Karmel i Ptyś w nowym domu, na osiatkowanym balkonie

 

 

Podziel się

DSCN2610 sloneczko DSCN2619 misiek

Ku przestrodze!

https://www.facebook.com/preciouskittenscats/videos/190912748044377/

Wraz z nadejściem wiosny rośnie zagrożenie  życia lub zdrowia kotów związane z otwieraniem bądź uchylaniem okien w mieszkaniach. Kiedy słyszę  - "mój kot jest mądry i nie wypadnie" -  chce mi się płakać, gdyż wiem ile tych zwierząt straciło życie, połamało łapy, szczęki, kręgosłupy, lub zaginęło uciekając w szoku po wypadnięciu z okna. Wystarczy przelatująca blisko mucha, nie mówiąc już o ptaku. Parapety zewnętrzne są z blachy lub plastiku i na nic się zdadzą pazury mądrego kota. Uchylne oko, wbrew pozorom, to też okrutny koci morderca - zawieszenie się w nim kota powoduje przerwanie rdzenia kręgowego bądź uduszenie, a w najlżejszym przypadku otwarte złamanie łapki. Jeśli kochacie swoje koty, (a nie śmiem myśleć , że mogło by być inaczej) gorąco zachęcam, abyście dla ich dobra i swojego spokoju osiatkowali te okna, te które są najczęściej otwierane. Ten jednorazowy wydatek zwróci się Wam w dwójnasób. Szczęśliwe koty będą mogły siedzieć w otwartym na oścież oknie pod waszą nieobecność , a Wy nie będziecie musieli nigdy oglądać takiego widoku jak na przedstawionych tu zdjęciach. Koszt leczenia złamanej kociej łapy,  to ok. 1000 złotych, a profesjonale zabezpieczenie okna zaledwie 200-300 - zł. Śmierć kota w męczarniach spowodowana przez własne zaniedbanie, bezmyślność lub brak odpowiedzialności, to reszta życia z wyrzutami sumienia i wspomnieniem o zadanym kotu cierpieniu. Wybór należy do Ciebie.

 

Podziel się
Czytaj więcej: Wybór należy do Ciebie !!!

1231678 33912722203

Toksopolazmoza jest najbardziej rozpowszechnioną na świecie pasożytnicza chorobą odzwierzęcą, wywołaną przez pierwotniaka Toxoplasma gondii.

Pasożyt toxoplazmozy rozmnaża się w tkankach i narządach wielu gatunków ssaków i ptaków. 

Koty jako żywiciele ostateczni wydalają z kałem oocysty T.gondii, które po 2-5 dniach przebywania w środowisko zewnętrznym stają się inwazyjne i zachowują zdolność do zarażania przez wiele miesięcy.

Ludzie i zwierzęta mogą zarażać się pasożytem toksoplazmozy poprzez przypadkowe spożycie oocyst (zanieczyszczone warzywa, owoce) lub po zjedzeniu surowego bądź poddanego niedostatecznej obróbce termicznej mięsa zarażonego T.gondii zwierząt (przede wszystkim świń, owiec i kóz).

Podziel się
Czytaj więcej: Toksoplazmoza

DSCF3405Kleszcze to krwiopojne pajęczaki, które przenoszą wiele groźnych czynników chorobotwórczych niebezpiecznych dla ludzi i zwierząt (choroby odkleszczowe).

Są to m.in. krętki Borrelia burgdorferi będące przyczyną boreliozy, wirusy kleszczowego zapalenia mózgu i wiele innych.

Kleszcz może przenosić nawet kilka patogenów, co często prowadzi do występowania nietypowych dla jednej choroby objawów klinicznych. Infekcje są najczęsicej przenoszone ze śliną klescza w trakcjie ssania krwi.

Podziel się
Czytaj więcej: Niebezpieczne kleszcze

Lepiej zapobiegać!

Zdecydowanie nie lubię okresu wakacji. Gdy zobaczę na ulicy psa lub kota, słyszę w głowie dzwonek alarmowy - ratunku! na pewno wyrzucone! Jeśli za biegnącym psem idzie człowiek ze smyczą - oddycham z ulgą. Poza tym pies miał obrożę - naiwnie sądzę, że wyrzucając zwierzaka, obrożę mu się zdejmuje. Niestety, to rozumowanie często okazuje się błędne. W okresie wakacyjnym, przerażone, błąkające się czworonogi w obrożach to nie tylko te porzucone przez okrutnych, wygodnickich właścicieli. Wszystkie fundacje niosące pomoc zwierzętom, w sezonie letnim odnotowują ogromną ilość telefonów od osób, którym zginął kot lub pies. Ludzie ci są skłonni przeznaczyć każdą sumę pieniędzy, aby się tylko odnalazł. Oferują wielkie nagrody, bo dziecko rozpacza, bo zwierzątko było w trakcie leczenia, bo bardzo kochają. A czasem wystarczyło ruszyć głową i tragedia by się nie wydarzyła.
Jestem pewna, że znani Wam posiadacze psów, spytanie, czy ich ulubieńcy są wyposażeni w tak zwaną adresówkę, odpowiedzą, że nie. Mieli zamiar mu zawiesić parę lat temu, ale zapomnieli, nie zdążyli, a poza tym pies się pilnuje.
Nie ma takich mądrych psów ani kotów, które nie zgłupieją nagle z jakiejś banalnej, nieprzewidywalnej przyczyny, szczególnie jeśli są w nowym wakacyjnym otoczeniu.
Przestraszone, pobiegną na oślep przed siebie i nie mają pojęcia gdzie wrócić. Pies zawsze ma szansę, że ktoś go znajdzie, obejrzy obrożę bez namiarów na właściciela - i jak ma go szukać.
Adresówka przyczepiona do obroży może się czasem odkręcić albo urwać, dobrze jest więc przyszyć od wewnątrz (o ile to nie jest obroża metalowa) pasek płótna z napisanym flamastrem numerem telefonu, bądź adresem. Potencjalny znalazca psa powinien, w celu sprawdzenia, zdejmować obrożę po zaprowadzeniu go do pomieszczenia zamkniętego, gdyż zdarzały się przypadku, iż po odpięciu obroży, na której, były niezbędne informacje, psisko dawało nogę. Jedyne, co można było zrobić, to powiadomić, że jest w tej okolicy - tym razem już bez obroży i adresu.
Znacznie gorzej bywa z kotami. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że po wyjeździe z nimi w nowe miejsce nie należy przez kilka dni wypuszczać kota na zewnątrz. Powinien poznać swój nowy, chwilowy dom i uznać go za własny - przyswoić sobie jego zapach, aby po wyjściu na dwór bez trudu znaleźć drogę powrotną.
transporterm.jpg Marnie się też nieraz kończy podróżowanie z kotem bez szelek lub transporterka. Najspokojniejszy nawet kot jest w stanie wyrwać się z naszych objęć, gdy coś huknie lub cokolwiek go zdenerwuje. Jeśli teren jest obcy - szukaj wiatru w polu!
Oddajemy nasze psy i koty na przechowanie do dziadków, rodziców, znajomych i nie przychodzi nam do głowy, aby powiedzieć, że suka ma cieczkę, że pies ma za luźną obrożę, że kot może wyskoczyć przez okno. Dla nas są to sprawy oczywiste, więc wydaje nam się, że dla każdego. Potem dowiadujemy się, że sukę pogonili gdzieś adoratorzy, że pies wyrwał się na spacerze, a kot po prostu nawiał.
Jeszcze sporo przed wakacjami byłam rozpaczliwych poszukiwania królika. Wnuczka zostawiła go babci na przechowanie, a babcia chcąc zwierzątku dogodzić, wyniosła go na trawę przed dom. Bo wnuczka nie mówiła, że nie wolno, a teraz wróci i ją zabije. Więc babcia szukała po sklepach zoologicznych sobowtóra zguby, aby uniknąć wymówek. Widać jak na dłoni, że pani ta martwi się głownie o siebie i wnuczkę. A kto tu pomyślał o tym nieszczęsnym, zaginionym stworzeniu, o jego strachu i cierpieniu?
Wyobraźcie sobie jaki potworny stres jest udziałem zaginionych zwierzaków i może to pomóc Wam w uruchomieniu zdroworozsądkowego myślenia - na co dzień, a w czasie wakacji i urlopowych wyjazdów podwójnie.
Przed podróżą ze zwierzęciem zastanówcie się, jakie możecie mu zafundować zagrożenia. Prawie wszystkich da się uniknąć, jeśli podejdzie się do zagadnienia z otwartą głową. Nie żałujcie trudu ani czasu, by uświadomić chwilowym opiekunom, że muszą mieć oczy naokoło głowy. Świetnie znacie Wasze zwierzaki, ale oni dopiero będą się uczyć utrzymywania w ryzach dużego psa czy dogadzania rozpieszczonemu kotu.
Tylu zwierzęcych tragedii, tylu wylanych ludzkich łez dałoby się uniknąć, gdyby...

Maryla Weiss

Uwaga!
Cały czas porady i informacje jak uchronić zwierzaka są zamieszczane w gazecie Kocie Sprawy.
Ważne jest aby adresówka była przyczepiona mocnym kółeczkiem, które nie rozciągnie się w czasie zabawy. Najlepsza jest adresówka grawerowana - czytelna bez zdejmowani obroży.


Przykłady psich i kocich tragedii


Podziel się