Aby poszukać psa kliknij  psy do adopcji

cukierek7

Cukierek, ur. 2003 r.

Informacja z dnia 7.07.2014 r. i 6 nowych zdjęć

"Cukierek po kilkutygodniowych niedomaganiach zdecydowanie lepiej się czuje, przytył, futerko jest gęste i puszyste. Niestety nie chce jeść karmy dla niego bardzo potrzebnej - przeciw tworzeniu się kamieni struwitowych, czasami zatyka się ale dostaje tabletki, które bardzo mu pomagają. Również miewa brązowy wyciek z oka co jest pozostałością po ciężkiej chorobie Cukierka, herpes wirus zrobił swoje.

Kocurek nadal jest super kontaktowym i milutkim kotem. Uwielbia spać na kolanach i być głaskany."

Jako bezdomny kociak sam "wprosił się" do mieszkania, w którym zamieszkał na stałe. Rozwijał się bardzo ładnie, bawił się i rozrabiał jak każdy bezstresowy małolat. Uczył wszystkie inny kotki tego, czego robić nie należy, np. wchodzenia po firance na regal.

Pewnego dnia rano został znaleziony w przedpokoju leżący w bardzo ciężkim stanie. Zaatakowała go ostra mocznica. Zaczęła się walka o życie, w której on starał się z całych sił uczestniczyć.

Cukierek z niezwykłą cierpliwością znosił wielogodzinne dożylne kroplówki i wszystkie inne zabiegi. Bardzo intensywne leczenie trwało ok. 2 tygodni. Przyniosło nieoczekiwanie dobre rezultaty. Kot zaczął chodzić, jeść samodzielnie.

 

 

Oczywiście choroba pozostawiła po sobie następstwa - uszkodzone nerki. Został kotkiem specjalnej troski i wymaga ciągłego podawania leków. Konieczną dietą jest karma dla mocznicowców K/D. 

Musi mieć podawany lek Solidago - koszt kuracji wynosi 160 złotych. Musi również mieć przeprowadzane systematycznie badania krwi i moczu. Stąd jego miesięczne "utrzymanie" wynosi 100 złotych. Jak na razie Cukierek czuje się dobrze i chcemy aby tak zostało.

 

Podziel się