Białka, ur. 2002 r.
Jest kotką łagodną, spokojną, nie drapie, nie sprawia kłopotów. Podchodzi blisko do człowieka w momencie podawania jedzenia i nadstawia łepek do głaskania, jest jednak nieufna i czujna. Doskonale dogaduje się z innymi kotami, zwłaszcza z kocurkami. Bez trudu można jej w razie potrzeby podawać tabletki czy wyczyścić uszy. Można ją wziąć na ręce. Uwielbia głaskanie. W domu cierpliwego opiekuna, będąc jedyną lub jednym z dwóch kotów, stanie się przymilnym kotem.
Białka mieszkała w piwnicy w jednym z bloków na ulicy Reymonta na Bielanach, gdzie urodziła czwórkę kociąt. Była w bardzo złym stanie, wynędzniała, jej dzieci też wymagały leczenia. Kocięta po wyleczeniu zostały wyadoptowane, natomiast kotka została wysterylizowana i zaszczepiona. Nie mogła powrócić do swojej piwnicy z powodu wrogości mieszkańców budynku wobec kotów, w międzyczasie zamknięto szczelnie wszystkie okienka piwniczne.
Pod opieką Fundacji stała się piękną kotką o puszystym futerku.
-------------
W ośrodku adopcyjnym Białka oswoiła się i stała się przemiłą, łagodną i przymilną kocicą. Była spokojna, nieagresywna i przyjażniła się z innymi kotami.
W ostatnich latach Białka zachorowała. Miała infekcję układu pokarmowego. Mimo licznych badań i leczenia stan sie powoli pogarszał. Zle przyswajała pokarm i miała ogromny apetyt niemal do samego końca. Miała dużą wolę życia, gdyż do samego konca jadła i biegała i miała dużo energii. Znaczne pogorszenie stanu zdrowia pojawiło się nagle i kotka nie miała już siły wskoczyć na niską półeczke gdzie miała posłanie i jedzenie. Odeszła w niedzielę 12 października 2014 roku.
