Aby poszukać psa kliknij  psy do adopcji

Azyle w mieście
koty

Przyzwyczailiśmy się uważać, że azyl to duże schronisko z wielką ilością niechcianych zwierzaków.
Z powodu nadmiernego zagęszczenia łatwo roznoszą się tam choroby, co owocuje ogromną śmiertelnością zwierząt. Dlatego należy robić wszystko aby nie trafiały do schronisk kolejne psy i koty.

Najważniejsza jest kontrola nad populacją kotów czyli ograniczenie ich rozmnażania poprzez ich sterylizacje i kastrację. Nadliczbność kotów wolno żyjących powoduje, że ich ludzcy wrogowie zaczynają je zwalczać ze zdwojoną energią.

Jeśli chodzi o bezdomność, tylko edukacja MOŻE sprawić, aby ludzie nie brali zwierząt bezmyślnie, a potem z błahego powodu lub bez wyrzucali za drzwi. Na taką edukację potrzeba lat, a koty cierpią tu i teraz. Ilość osób przyjazna zwierzętom jest wcale niemała, lecz wiele z nich działa w sposób chaotyczny i czasami, zamiast na pożytek, wręcz na szkodę kotów, przysparzając im jeszcze więcej nieprzyjaciół. Każdy karmiciel i opiekun kotów wolno żyjących powinien przede wszystkim dbać o czystość w miejscu dokarmiania. Bez względu na to czy to jest piwnica czy trawnik, nie wolno tam robić śmietnika i kompostu - kotom też to nie wyjdzie na zdrowie.

Najlepiej poczekać, aż stołownicy zjedzą podane im na tackach jedzenie a naczynia uprzątnąć, a wodę lub suchą karmę zostawić w przezroczystych, nie kujących w oczy pojemniczkach. Zimą niedojedzone resztki i tak zamarzną a w upały zepsują się i przyciągną muchy.

Lokatorzy, którzy muszą oglądać i wąchać nieestetyczną kocią jadłodajnię, mają prawo protestować. O podjęciu działalności opiekuńczej nad kotami dobrze jest pisemnie powiadomić Urząd Ochrony Środowiska Dzielnicy oraz Straż Miejską. Wydział Ochrony Środowiska jest w mocy poprzeć starania karmiciela w administracjach, spółdzielniach mieszkaniowych i wspólnotach o wydzielenie osobnego pomieszczenia w piwnicy na stworzenie tam azylu dla kotów. W wyznaczonej części piwnicy lub pakamerze, powstanie koci raj z zawsze otwartym okienkiem, kuwetami, zamknięty dla nieproszonych gości, gdzie koty spokojnie będą mogły jeść i odpoczywać.
Łatwiej też będzie odławiać je do sterylizacji i kastracji (bardzo ważne, aby lekarz pamiętał o ścięciu czubka ucha w czasie zabiegu żeby kot nie został kiedyś odłowiony po raz drugi niepotrzebnie!) oraz odrobaczać i leczyć w razie ewentualnej choroby. Jeśli jest okolica gdzie nie ma piwnic jest możliwość zapewnienia kotom miejsca do życia, za zgodą odpowiednich instancji, ogradzając siatką kawałek terenu (najlepiej choć trochę ukrytego dla nieprzychylnych oczu) i stawiając tam ocieplane budki i karmiki. Ważne jest by wstęp na ów teren miał tylko karmiciel - dla bezpieczeństwa mieszkających tam kotów.

Oczywiście, tak jak w przypadku azylu piwnicznego podstawą jest dbanie o ograniczenie rozmnażania oraz czystość. Na podobnych zasadach, a nawet łatwiej, gdyż to tereny na ogół strzeżone, można opiekować się kotami na terenie zakładów pracy. Trzeba tylko dogadać się z dyrekcją czy właścicielami firmy a potem działać w myśl zasady "pomagać kotom nie drażniąc ludzi".

Kontakty międzyludzkie

A propos kontaktów międzyludzkich - wszystkie sporne kwestie dotyczące opieki nad kotami, należy załatwić polubownie. Wskazana jest stanowczość (ale nie pieniactwo!) podparta znajomością przepisów mówiących o prawach zwierząt. Awantury i "darcie kotów" o koty spowodują, że opiekunowie postrzegani będą jako jednostki szkodliwe dla społeczności danego osiedla i będzie się ich tępić wraz z podopiecznymi. I nic tu nie pomoże powoływanie się na fakt, że tam gdzie są koty nie ma szczurów i myszy. Karmiciele i ich koty przeszkadzają bo są widoczni. Szczury nie pchają się przed oczy więc łatwo uwierzyć w ich nie istnienie. Do czasu.

Opiekując się kotami wolno żyjącymi w sposób cywilizowany czyli zakładając mini azyle, sterylizując, zachowując czystość i negocjując z przeciwnikami możemy osiągnąć lepsze rezultaty, niż w przypadku działań nerwowych i agresywnych. Profesjonalizm popłaca w każdej sytuacji. W białych rękawiczkach też można udusić a mówiąc delikatniej osiągnąć zamierzony cel.


Azyl piwniczny

Przed remontem Po remoncie
Najważniejsze zasady azylu piwnicznego
  • Sterylizacja kastracja
  • Utrzymanie czystości
  • Odrobaczanie odpchlanie kotów
  • Kuwety ze żwirkiem
Azyl powstał za zgodą komitetu blokowego.

 


 

Azyl w osiedlu

Najważniejsze zasady azylu osiedlowego
  • Sterylizacja kastracja
  • Utrzymanie czystości
  • Odrobaczanie odpchlanie kotów
  • Ogrodzenie siatką wysokości półtora metra
  • Wejście bramka tejże wysokości
  • Wszystko w kolorze zielonym lub innym komponującym się z otoczeniem
  • Ogrodzenie może być obsadzone pnączami lub krzewami od wewnątrz
  • Ustawienie ocieplanych budek i karmików na paletach aby zimą śnieg nie wpadał do środka
Azyl powstał za zgodą Dzielnicy.
 

 


 

Azyl na terenie zakładu pracy

Najważniejsze zasady azylu na terenie zakładu pracy
  • Sterylizacja kastracja
  • Utrzymanie czystości
  • Odrobaczanie odpchlanie kotów
  • Wykorzystana została psia buda (patrz zdjęcie)
  • ocieplona, pomalowana, ustawiona na palecie
  • Zrobione drzwiczki, zamknięte lub otwarte w zależności od pogody
Azyl powstał za zgodą kierownika zakładu pracy.

 


 

Azyl na terenie zakładu pracy

Najważniejsze zasady azylu na terenie zakładu pracy
  • Sterylizacja kastracja
  • Utrzymanie czystości
  • Odrobaczanie odpchlanie kotów
  • Duża budka (patrz zdjęcie) ocieplana. W środku ustawione są mniejsze styropianowe budki wyłożone w zależności od pory roku kocami lub słoną, na podłodze wykładzina w celu łatwiejszego utrzymania czystości. Ustawione miseczki z karmą, wodą. Na ścianach zrobione są pułki.
  • Zimą ocieplane okienka dodatkowo styropianem od środka.
  • Na ścianach zamocowane drapaki
Azyl powstał za zgodą kierownika zakładu pracy.

Azyl w trakcie remontu latem 2009 i po remoncie



 
Podziel się

koty

To nieprawda, że koty w mieście same łatwo znajdą sobie pożywienie i schronienie. Obserwujemy stale pogarszające się warunki bytowania tych zwierząt: nowoczesne szczelnie zamykane pojemniki na śmieci, zsypy w budynkach mieszkalnych, szczelnie pakowane w torby foliowe śmieci uniemożliwiają zdobycie pożywienia. Częste przypadki zamykania piwnicznych okienek, likwidacja bazarów, targowisk i rozbudowa miasta ograniczają kotom dostęp do bezpiecznego schronienia, skazując je na choroby i śmierć.

Kot wolno żyjący potrzebuje pomocy człowieka, a człowiek aby uniknąć plagi szczurów potrzebuje kotów wolno żyjących.

  1. Karmiciel kotów wolno żyjących musi uświadomić sobie fakt, że jest jedynym ich opiekunem, na którego codziennie czekają, tak więc podejmując się tej "misji" musi być systematyczny i niezawodny. Dokarmianie kotów kosztuje - należy uwzględnić swoje możliwości finansowe. Dobrze mieć pomocnika, z którym można się wymieniać "dyżurami" i dzielić koszty, lub starać się o pomoc organizacji działającej na rzecz zwierząt.
  2. Koty muszą być karmione codziennie o tej samej porze, najlepiej wtedy, kiedy w mieście panuje cisza i spokój. Późny wieczór to pora aktywności kotów - prowadzą przecież nocny tryb życia.
  3. Karmiciel kotów odpowiedzialny jest za utrzymanie czystości w miejscu dokarmiania - miski muszą być czyste (myte lub wymieniane), resztki jedzenia usuwane. Bardzo dobre są plastikowe pojemniki i tacki steropianowe po produktach żywnościowych. Porozrzucane przy blokach mieszkalnych brudne naczynia pełne much to pierwszy krok do awantury ze współlokatorami.
  4. Jedzenie powinno być umieszczane w miejscu osłoniętym od opadów atmosferycznych, niedostępnym dla innych zwierząt, zacisznym.
  5. Jedzenie dla kotów musi być świeże, przeznaczone dla zwierząt. Zwierzę to nie śmietnik. Nie wolno dawać kotom ości z ryb, kości z mięsa.
  6. Przykładowy jadłospis (w zależności od stanu finansów):

    07060036.jpg
    • puszka dla kotów zmieszana z gotowanym ryżem lub drobnym makaronem
    • podroby drobiowe, wołowe lub cielęce zmieszane z gotowanym ryżem lub drobnym makaronem
    • sucha karma dla kotów (zimą nie zamarza)
    • mleko gotowane - szczególnie dla kotów młodych (koty dobrze tolerują mleko skondensowane rozcieńczane wodą)
    • mięso wołowe, drobiowe, ryby (słodkowodne)
    • świeża woda

    Tak wygląda "koci" bufet w mojej piwnicy. Czyste miski z suchą karmą, świeża woda. Wieczorem koty dostają puszkę z ryżem.
  7. Podawanie lekarstw:
    • kocięta i młode koty - w mleku
    • w kawałku mięsa pokrojonego w kostkę i naciętego z jednej strony najłatwiej przemycimy tabletkę. Koty powinny być odrobaczane przynajmniej co pół roku. Przedtem należy odpchlić te osobniki, które podchodzą do karmiciela.
  8. Koty muszą mieć schronienie przed mrozem i opadami atmosferycznymi - proponujemy:

    - dwuwarstwowe budki ze sklejki wybite wewnątrz styropianem (materiał tani w zakupie)


    Azyl dla kotów wolno żyjących w mieście.


    Azyl dla kotów wolno żyjących w mieście.


    Azyl dla kotów wolno żyjących w mieście.

     


    Azyl dla kotów wolno żyjących w mieście.

    - styropianowe pudła po szczepionkach lub sprzęcie RTV - z powodu namiętności kotów do drapania koniecznym jest wybicie pudła od wewnątrz i od zewnątrz tekturą lub sklejką.
    07060033.jpg Wycinamy otwór wielkości 15 cm x 15 cm na wejście dla kotów, zabezpieczamy go ruchomą klapką, otwieraną w obydwie strony lub zabezpieczamy otwór kawałkiem gumy, lub grubego materiału w celu ocieplenia kociego domku.

    Wewnątrz domek wyściełamy słomą (jedyny materiał absorbujący wilgoć).
    Domki umieszczamy w miejscach zacisznych, suchych, bezpiecznych dla zwierząt.
    Domki kocie należy systematycznie odpchlać - szczególnie jest to istotne od wiosny do jesieni w okresie inwazji pcheł.

    Letni "hotel" w mojej piwnicy:
    domek z materiału dla kotów, wiklinowy kosz wyścielony czystą bawełną.


    - Na zimę w piwnicy instaluję domki styropianowe, wyścielone słomą lub bawełną.
    Koniecznym jest umieszczenie w piwnicy kuwet ze żwirem lub piaskiem - kot jako niezwykle higieniczne zwierzę bez trudu odgadnie co ma tam zrobić. Kuwety należy systematycznie (codziennie) sprzątać.

    Kocia "toaleta" w mojej piwnicy.

    Moja piwnica to normalna, mała, klasyczna komórka w bloku. Mimo małych gabarytów można śmiało zorganizować w niej kącik dla wolno żyjącego kota.

    Kot musi mieć możliwość wyjścia z piwnicy kilkoma otworami. Wycięcie otworu w drzwiach umożliwi kotu wyjście, jeśli nie będzie możliwości wydostania się okienkiem.


    Piwnica z kącikiem dla kota oraz drzwi z wyciętym otworem.

  9. Okienka piwniczne najlepiej zabezpieczyć sklejką lub steropianem z wyciętym otworem na wejście dla kotów. Dobrze jest umieścić w otworze ruchomą klapkę z pleksi lub gumy - koty będą miały cichy i ciepły azyl.
    (Okienka piwniczne z wybitymi szybami nie zapewnią kotom ciepła i stanowią przyczynę kolejnych awantur ze współlokatorami). Konieczna jest dbałość karmiciela o czystość w piwnicy i niwelowanie zapachów kocich zapachów, zwłaszcza po wizytach kocurów - najtańszy sposób to ocet - zabija zapach, domestos - zabija zapach, wirusy i bakterie, lub preparaty specjalistyczne.


    Tak wygląda okienko w mojej piwnicy - a w nim moja podopieczna - Kropka.
    Jest tu bezpieczna, lubi "plażować" w ogródku sąsiadki.
  10. Oswajanie kotów: w tym celu należy mieć stały kontakt z kotem - być przy jego karmieniu, podawać smaczne kąski z ręki, głaskać kota, rozmawiać z nim, przywoływać go. Nie wszystkie koty dają się oswoić.
  11. Antykoncepcja: Sterylizacja - jako jedyna 100% skuteczna i korzystna dla zdrowia kotek forma antykoncepcji. Sugerujemy również sterylizację kotek ciężarnych - to o wiele bardziej humanitarne, niż usypianie ślepego miotu, lub patrzenie na rzesze chorych, czy zabitych kociąt.
    Zima jest świetnym okresem na tego rodzaju zabieg - kotki nie mają rui, tak więc istnieje małe prawdopodobieństwo, że pozbawimy kocięta matki. Kotkę należy schwytać do klatki - transportera (wabiąc na dobry kąsek), lub jeśli jest kotka jest dzika w klatkę-łapkę (samoczynnie zamykająca się klatka - znajduje się w posiadaniu naszej Fundacji).
    Lato to okres rozrodu kotek. Przed planowanym odłowieniem kotki do sterylizacji należy mieć 100% pewności, że nie skazujemy na śmierć głodową żyjących już kociąt. Nawet u złowionej kotki można rozpoznać oznaki charakterystyczne dla wyglądu kotki karmiącej - wyłysienia wokół sutków, mleko. Kotkę należy schwytać do transportera (wabiąc na dobry kąsek), lub jeśli jest kotka jest dzika w klatkę-łapkę ( samoczynnie zamykająca się klatka - znajduje się w posiadaniu naszej Fundacji).
    Przed sterylizacją trzeba kotkę odpchlić i odrobaczyć. Sugerujemy weterynarzom znakowanie kotek wolno żyjących po zabiegu sterylizacji odcięciem końcówki jednego ucha . Kotkę dziką przetrzymujemy w domu lub w ciepłym pomieszczeniu w dużej klatce np. wystawowej, w której musimy umieścić posłanie dla kotki oraz kuwetę ze żwirem. Pamiętajmy, że kotka będzie miała ograniczony ruch - musimy zapewnić jej przynajmniej temperaturę pokojową, aby się nie przeziębiła. Rekonwalescencja kotki po zabiegu wynosi minimum 10-14 dni - w tym czasie musi przebywać w czystości pod opieką człowieka. Po okresie rekonwalescencji wypuszczamy kotkę tam, gdzie dotychczas żyła lub zajmujemy się jej adopcją, czyli poszukiwaniem troskliwego opiekuna.
    Pamiętajmy, że znalezienie kotu dobrego domu nie jest łatwe i nie wszystkie osoby, które się do nas zgłoszą są odpowiedzialne i kochają koty.
  12. Gdzie należy zgłaszać interwencje?
    Interwencje dotyczące znęcania się nad zwierzętami, niewłaściwego ich traktowania, bezprawnego pozbawiania kotów wolno żyjących schronienia itp. należy zgłaszać do:
    • Straży Miejskiej
    • Wydziału Ochrony Środowiska danej Gminy
    • Policji
    • Inspektora TOZ tel: 831 98 94, 831 87 62



Jak postępować z kotami

  • Pomagać kotom już urodzonym i chronić je, ale przeciwdziałać dalszemu ich mnożeniu się - dotyczy to zarówno kotów "domowych" jak i wolno żyjących.
    Fundacja CANIS poleca sterylizację jako najbardziej skuteczną i korzystną dla zdrowia kotek metodę antykoncepcji - trudno jest systematycznie podawać tabletki dzikim kotkom, zastrzyk hormonalny jest prawie niemożliwy do wykonania, a długotrwałe podawanie tabletek czy zastrzyków bardzo często powoduje ropomacicze, które jest chorobą wymagającą w konsekwencji interwencji chirurgicznej - sterylizacji.
    Można i trzeba sterylizować kotki w ciąży, zapobiegając pojawieniu się kolejnych pokoleń niedożywionych, chorych i niechcianych zwierząt.
  • Szanować jego indywidualność, nie stosować przemocy nawet w pieszczotach.
  • Nie pozwalać małym dzieciom na dręczenie kota, czy traktowanie go jak zabawki; dzieci powinny najpierw nauczyć się szacunku i delikatności wobec żywych istnień.
  • Chronić kota przed ludzką i psią agresywnością, nie straszyć kotów, nie dokuczać im, nie szczuć psami.
    Należy podejmować interwencje wobec osób, które dręczą zwierzęta.
  • Nie sądzić, że koty podwórkowe (wolno żyjące) to zwierzęta gorsze od kosztownych medalistów i championów, mieszkających z ludźmi.
    Nasze "dachowce" to też koty rasowe - reprezentują rasę europejską.
  • Egzekwować od gospodarzy oraz służb administracyjnych udostepnianie kotom żyjącym na swobodzie piwnic i innych pomieszczeń jako schronienia przed zimnem i niebezpieczeństwami.
  • Dokarmiać koty, zapewniając im stały dostęp do wody pitnej, dbać o ich zdrowie, chorym zapewnić pomoc weterynaryjną.
  • Jeśli nie chcesz, czy nie możesz pomóc kotom wolno żyjącym, nie przeszkadzaj im żyć.

 

Podziel się

Azyle w mieście
koty

Przyzwyczailiśmy się uważać, że azyl to duże schronisko z wielką ilością niechcianych zwierzaków.
Z powodu nadmiernego zagęszczenia łatwo roznoszą się tam choroby, co owocuje ogromną śmiertelnością zwierząt. Dlatego należy robić wszystko aby nie trafiały do schronisk kolejne psy i koty.

Najważniejsza jest kontrola nad populacją kotów czyli ograniczenie ich rozmnażania poprzez ich sterylizacje i kastrację. Nadliczbowość kotów wolno żyjących powoduje, że ich ludzcy wrogowie zaczynają je zwalczać ze zdwojoną energią.

Jeśli chodzi o bezdomność, tylko edukacja MOŻE sprawić, aby ludzie nie brali zwierząt bezmyślnie, a potem z błahego powodu lub bez wyrzucali za drzwi. Na taką edukację potrzeba lat, a koty cierpią tu i teraz. Ilość osób przyjazna zwierzętom jest wcale niemała, lecz wiele z nich działa w sposób chaotyczny i czasami, zamiast na pożytek, wręcz na szkodę kotów, przysparzając im jeszcze więcej nieprzyjaciół. Każdy karmiciel i opiekun kotów wolno żyjących powinien przede wszystkim dbać o czystość w miejscu dokarmiania. Bez względu na to czy to jest piwnica czy trawnik, nie wolno tam robić śmietnika i kompostu - kotom też to nie wyjdzie na zdrowie.

Najlepiej poczekać, aż stołownicy zjedzą podane im na tackach jedzenie a naczynia uprzątnąć, a wodę lub suchą karmę zostawić w przezroczystych, nie kujących w oczy pojemniczkach. Zimą niedojedzone resztki i tak zamarzną a w upały zepsują się i przyciągną muchy.

Lokatorzy, którzy muszą oglądać i wąchać nieestetyczną kocią jadłodajnię, mają prawo protestować. O podjęciu działalności opiekuńczej nad kotami dobrze jest pisemnie powiadomić Urząd Ochrony Środowiska Dzielnicy oraz Straż Miejską. Wydział Ochrony Środowiska jest w mocy poprzeć starania karmiciela w administracjach, spółdzielniach mieszkaniowych i wspólnotach o wydzielenie osobnego pomieszczenia w piwnicy na stworzenie tam azylu dla kotów. W wyznaczonej części piwnicy lub pakamerze, powstanie koci raj z zawsze otwartym okienkiem, kuwetami, zamknięty dla nieproszonych gości, gdzie koty spokojnie będą mogły jeść i odpoczywać.
Łatwiej też będzie odławiać je do sterylizacji i kastracji (bardzo ważne, aby lekarz pamiętał o ścięciu czubka ucha w czasie zabiegu żeby kot nie został kiedyś odłowiony po raz drugi niepotrzebnie!) oraz odrobaczać i leczyć w razie ewentualnej choroby. Jeśli jest okolica gdzie nie ma piwnic jest możliwość zapewnienia kotom miejsca do życia, za zgodą odpowiednich instancji, ogradzając siatką kawałek terenu (najlepiej choć trochę ukrytego dla nieprzychylnych oczu) i stawiając tam ocieplane budki i karmiki. Ważne jest by wstęp na ów teren miał tylko karmiciel - dla bezpieczeństwa mieszkających tam kotów.

Oczywiście, tak jak w przypadku azylu piwnicznego podstawą jest dbanie o ograniczenie rozmnażania oraz czystość. Na podobnych zasadach, a nawet łatwiej, gdyż to tereny na ogół strzeżone, można opiekować się kotami na terenie zakładów pracy. Trzeba tylko dogadać się z dyrekcją czy właścicielami firmy a potem działać w myśl zasady "pomagać kotom nie drażniąc ludzi".

Kontakty międzyludzkie

A propos kontaktów międzyludzkich - wszystkie sporne kwestie dotyczące opieki nad kotami, należy załatwić polubownie. Wskazana jest stanowczość (ale nie pieniactwo!) podparta znajomością przepisów mówiących o prawach zwierząt. Awantury i "darcie kotów" o koty spowodują, że opiekunowie postrzegani będą jako jednostki szkodliwe dla społeczności danego osiedla i będzie się ich tępić wraz z podopiecznymi. I nic tu nie pomoże powoływanie się na fakt, że tam gdzie są koty nie ma szczurów i myszy. Karmiciele i ich koty przeszkadzają bo są widoczni. Szczury nie pchają się przed oczy więc łatwo uwierzyć w ich nie istnienie. Do czasu.

Opiekując się kotami wolno żyjącymi w sposób cywilizowany czyli zakładając mini azyle, sterylizując, zachowując czystość i negocjując z przeciwnikami możemy osiągnąć lepsze rezultaty, niż w przypadku działań nerwowych i agresywnych. Profesjonalizm popłaca w każdej sytuacji. W białych rękawiczkach też można udusić a mówiąc delikatniej osiągnąć zamierzony cel.


Azyl piwniczny

Przed remontem Po remoncie
Najważniejsze zasady azylu piwnicznego
  • Sterylizacja kastracja
  • Utrzymanie czystości
  • Odrobaczanie odpchlanie kotów
  • Kuwety ze żwirkiem
Azyl powstał za zgodą komitetu blokowego.

 


 

Azyl w osiedlu

Najważniejsze zasady azylu osiedlowego
  • Sterylizacja kastracja
  • Utrzymanie czystości
  • Odrobaczanie odpchlanie kotów
  • Ogrodzenie siatką wysokości półtora metra
  • Wejście bramka tejże wysokości
  • Wszystko w kolorze zielonym lub innym komponującym się z otoczeniem
  • Ogrodzenie może być obsadzone pnączami lub krzewami od wewnątrz
  • Ustawienie ocieplanych budek i karmików na paletach aby zimą śnieg nie wpadał do środka
Azyl powstał za zgodą Dzielnicy.
 

 


 

Azyl na terenie zakładu pracy

Najważniejsze zasady azylu na terenie zakładu pracy
  • Sterylizacja kastracja
  • Utrzymanie czystości
  • Odrobaczanie odpchlanie kotów
  • Wykorzystana została psia buda (patrz zdjęcie)

  • ocieplona, pomalowana, ustawiona na palecie
  • Zrobione drzwiczki, zamknięte lub otwarte w zależności od pogody
Azyl powstał za zgodą kierownika zakładu pracy.

 


 

Azyl na terenie zakładu pracy

Najważniejsze zasady azylu na terenie zakładu pracy
  • Sterylizacja kastracja
  • Utrzymanie czystości
  • Odrobaczanie odpchlanie kotów
  • Duża budka (patrz zdjęcie) ocieplana. W środku ustawione są mniejsze steropianowe budki wyłożone w zależności od pory roku kocami lub słoną, na podłodze wykładzina w celu łatwiejszego utrzymania czystości. Ustawione miseczki z karmą, wodą. Na ścianach zrobione są pułki.
  • Zimą ocieplane okienka dodatkowo steropianem od środka.
  • Na ścianach zamocowane drapki
Azyl powstał za zgodą kierownika zakładu pracy.

Azyl w trakcie remontu latem 2009 i po remoncie

 
Podziel się

Przez cały rok, a szczególnie wiosną i latem dzwoni wiele osób, które znalazły niesamodzielne kilkudniowe kocięta. Są to maluchy, które zostały porzucone na śmietniku lub podrzucone do piwnicy dzieci domowej kotki czy odebrane (bez sensu) wolno żyjącej kocicy.

Najlepszą i najtroskliwszą matką dla kociąt jest ich własna kocia matka - nie odbierajcie niesamodzielnych osesków ich opiekuńczej matce.

Wszyscy telefonujący do nas nie wiedzą jak zająć się maleństwami.
Jeśli stanie przed Wami wyzwanie wykarmienia niesamodzielnych kociąt (śmierć naturalnej matki lub brak mleka) możecie uratować maleństwa, zastępując im matkę.

Tak wyglądało karmienie naszych maluchów: Fanty i Pepsi.
kliknij na zdjęcie aby powiększyć


Przedstawiamy krótką "instrukcję obsługi" niesamodzielnych maluchów
- od 1 dnia do 4-5 tygodnia życia:

Temperatura wymagana w gnieździe:
Małe kocięta muszą mieć ciepło, trzeba je chronić przed przeciągami. Do czasu ukończenia pierwszego tygodnia życia temperatura w gnieździe powinna wynosić 30-32 °C. Młode koty łatwo się przeziębiają, ponieważ ich naturalna regulacja temperatury jeszcze nie funkcjonuje prawidłowo. Przez pierwsze trzy tygodnie życia temperatura otoczenia młodych powinna wynosić około 30 °C. Najlepiej ulokować maluchy w ciepłym i zacisznym miejscu np. w kartonowym pudełku wyłożonym miękką, naturalną tkaniną. Dodatkowo pudełko można okryć materiałem do 2/3 powierzchni.

Przygotowanie mleka:
Specjalne mleko w proszku dla kociąt można kupić w lecznicach weterynaryjnych - jego skład odpowiada składowi mleka kocicy ( woda - 82,4%, białko - 7-9,5%, tłuszcz - 4,8-6,8 %, węglowodany (laktoza, czyli cukier mleczny - 4,8-10%). Mleko w proszku wymaga jedynie rozpuszczenia w ciepłej wodzie (37 - 38°C) i od razu nadaje się do podawania oseskom (nie trzeba gotować). Ważne jest przygotowywanie zawsze świeżej porcji mleka. Gotowe preparaty mleczne należy przygotowywać zgodnie z zaleceniami producenta.

Ilość i wielkość posiłków:
- W pierwszym tygodniu życia posiłki należy podawać co 2-3 godziny w ciągu dnia i co 3-4 nocą. W pierwszych dziesięciu dniach na jeden posiłek podawać należy po 3 - 5 ml. mleka.
- W drugim tygodniu życia karmić można już co 3-4 godziny w ciągu dnia i co 5 godzin nocą. Ilość podawanego mleka na jeden posiłek ulega zwiększeniu do 7-8 ml. Uwaga: powyższe dane są typowe i nie można traktować ich jako ścisłych wytycznych karmienia. Podawany pokarm powinien stale utrzymywać temperaturę 37-38 °C , w przeciwnym razie mogą wystąpić biegunki. Do karmienia można używać: pipety, strzykawki jednorazowej lub małej buteleczki ze smoczkiem (otwór w smoczku nie może być zbyt duży, gdyż grozi to dostaniem się mleka podczas karmienia do dróg oddechowych kociaka, powodując niebezpieczeństwo uduszenia.
- Dla każdego kociaka należy używać osobnej strzykawki czy butelki. Przed jedzeniem dobrze jest owinąć kocię w ręcznik żeby się nie zalewało i nie brudziło. Najwygodniej karmić malucha, trzymając go na kolanach. Podczas karmienia należy podstawiać dłoń pod nóżki kociaka, w celu umożliwienia mu instynktownego uciskania.

Masowanie brzuszków i toaleta:
Po każdym posiłku należy obowiązkowo masować brzuszki w kółeczko, w kierunku odbytu - to powoduje pobudzenie jelita do pracy i wypróżnienie malucha (po to kocia matka liże kocięta).
Ciepłą wodą i wacikiem należy umyć pyszczek malucha po karmieniu, potem umyć kuperek i wytrzeć do sucha miękkim papierem (jednorazowym ręcznikiem lub papierem toaletowym).
Sprzymierzeńcem czlowieka podejmującego się wykarmienia kociąt może być przyjazna kotka lub suka, która zajmie się toaletą maluchów.


Norka wychowująca nasze maluchy: Fantę i Pepsi
kliknij na zdjęcie aby powiększyć
Podziel się

Szukam kogoś

Żyję wciąż bez adresu,
W nieustannej potrzebie
By do dni moich kresu,
Ktoś przyjął mnie do siebie.

Lecz jestem niebogaty
I od dnia urodzenia
Noszę futerko w łaty,
Nikt nie dał mi imienia,

Stale mam pusty brzuszek
I brak nad głową dachu.
Jak długo jeszcze muszę
Żyć w tak ciągłym  strachu?

Oddam się w dobre ręce
Szukam na stałe domu
I pragnę najgoręcej
By ktoś mi wreszcie pomógł.

Chcę być z ludzką istotą
Związany bardzo blisko.
Kto powie mi z pieszczotą:
”Moje dobre kocisko.....” ?

Autor Iwona Wideryńska 30 marca 2011

epity

 

Wypełnij bezpłatnie swój PIT

  przez internet

i przekaż 1% na OPP "CANIS",

numer KRS: 0000128172

 rozlicz pit online new button